Wielkimi krokami zbliża się jesień, czyli moja ulubiona pora roku. Uwielbiam spadające liście, które tworzą na chodnikach kolorowe dywany. Uwielbiam luźne, ogromne swetry, które otulają mnie, gdy na zewnątrz robi się chłodno. Kocham kurtki w stylu parki, które są w odcieniach khaki, ciężkie botki, czapki i obszerne szale. Gdy jest piękna pogoda, z przyjemnością wychodzę na spacery. Słoneczna, polska złota jesień, to coś cudownego. Ne narzekam też na pluchę za oknem. Deszcz mi nie jest straszny, a taka pogoda zawsze nastraja mnie do melancholii i głębszych przemyśleń. Dzisiaj chciałabym Wam opisać w paru słowach mój uwielbiany na okres jesieni lakier hybrydowy, który skradł mi serce od pierwszego pomalowania.
Burgund
Na jesień zawsze sięgam po odcienie wina, burgundy, bordo, szarości oraz czernie. Nie tylko w ciuchach, ale również w dodatkach widać wymienione powyżej odcienie, które zdecydowanie u mnie dominują. Ostatnio pokochałam miłością platoniczną lakier do paznokci, który nakładam już 4 raz pod rząd! Co daje mi całe dwa miesiące noszenia tylko jednego lakieru pod rząd. Uważam, że jest to dość imponujący wynik, zwłaszcza, że lubię eksperymentować ze swoim manicurem. Moim ukochanym lakierem jest Semilac Purple Wine. Jest to odcień bardzo ciemnego burgundu, który prezentuje się obłędnie. Idealnie uzupełnia moje jesienne stylizacje, a paznokcie wyglądają elegancko i ekstrawagancko zarazem. Semilac 099 z pewnością pozostanie ze mną już do końca życia! Mam tylko nadzieję, że producent nie zaprzestanie produkowania tak pięknego lakieru 🙂